Jan Tarasin, Boisko, 1990 r. sygnowana serigrafia

  • Opis
  • Parametry
  • Twórca

Przedstawienie bawiących się na boisku dzieci jest typowe. Sceny takie jak te odtwarzały się przed naszymi oczami niejednokrotnie. Jednak poprzez umieszczenie typowych dla siebie znaków, porządek światów realnego i bajkowego zostaje ze sobą spleciony. Codzienność sytuacji nabiera niejednoznaczności, odrealnia się. Znaki integrują się z obrazem jakby tworzyły nierozerwalną całość. Nie mamy pewności już jaki to świat. Świat znaków? Świat rzeczywisty? Świat Tarasina?

serigrafia
39,3 x 53 cm
w oprawie 51,5×65,5 cm
sygnowana ołówkiem l.d. JTarasin90,
z teki „Jan Tarasin. ErÖffnung. Otwarcie. Opening”
wyd. Kunstlerhaus Bethanien, 1991, Berlin

Należy do klasyków współczesnego malarstwa polskiego. Jego sztukę trudno zaszufladkować czy przypisać określonej tendencji artystycznej. Wypracował charakterystyczny dla siebie styl — zapis znaków przypominających alfabet. Był malarzem, grafikiem i autorem tekstów o sztuce. Jego wczesne prace malarskie to martwe natury, które z czasem stawały się coraz bardziej odrealnione i uproszczone. Wizja świata, którą przestawiał budzi… więcej

3 500 

SKU: 2009/MFO

Zapytaj o obiekt

Przedstawienie bawiących się na boisku dzieci jest typowe. Sceny takie jak te odtwarzały się przed naszymi oczami niejednokrotnie. Jednak poprzez umieszczenie typowych dla siebie znaków, porządek światów realnego i bajkowego zostaje ze sobą spleciony. Codzienność sytuacji nabiera niejednoznaczności, odrealnia się. Znaki integrują się z obrazem jakby tworzyły nierozerwalną całość. Nie mamy pewności już jaki to świat. Świat znaków? Świat rzeczywisty? Świat Tarasina?

Należy do klasyków współczesnego malarstwa polskiego. Jego sztukę trudno zaszufladkować czy przypisać określonej tendencji artystycznej. Wypracował charakterystyczny dla siebie styl — zapis znaków przypominających alfabet. Był malarzem, grafikiem i autorem tekstów o sztuce. Jego wczesne prace malarskie to martwe natury, które z czasem stawały się coraz bardziej odrealnione i uproszczone. Wizja świata, którą przestawiał budzi wiele skojarzeń i odwołań. Kreśląc swoje znaki podejmował próbę uchwycenia zmienności stanów natury, przypadkowości i reguł rządzących w relacji porządek — chaos. W 1951 ukończył malarstwo w krakowskiej ASP w pracowni prof. Zbigniewa Pronaszki. Już w czasie studiów został zauważony i zaproszony do udziału w ramach I Wystawy Sztuki Nowoczesnej. Był członkiem Grupy Krakowskiej, wykładowcą ASP w Warszawie i późniejszym jej rektorem. W 1984 otrzymał Nagrodę im. Jana Cybisa.